Co zwiedzać na Filipinach?

Powiedzmy sobie na wstępie – na Filipiny trzeba jechać na dłużej, najlepiej na co najmniej 3-4 tygodnie. Nie oznacza to, że 2-tygodniowy pobyt nie ma sensu, ale jeśli tylko możecie, wydłużcie go koniecznie! A pogoda? Zachwyca przez cały rok!

Podpowiem Wam, co warto zobaczyć w te 2-3 tygodnie?, bo atrakcji „must see” jest tu naprawdę sporo. Jakżeby mogło być inaczej, skoro jest tutaj aż siedem tysięcy wysp. Musicie jednak wiedzieć, czego oczekujecie, na czym Wam zależy, aby Wasze wakacje były udane. Nie ma jednego przepisu, który trafi w gust każdego z Was, dlatego odradzam wycieczki z tymi ogromnymi turoperatorami.

Szukajcie biur mniejszych, które specjalizują się w takich wyprawach. Przecież jedni z Was chcą zaznać relaksu na plaży, inni nastawiają się na nurkowanie lub aktywny tryb życia, a jeszcze kolejni chcą zwiedzić i zobaczyć jak najwięcej. Otóż powiem Wam jedno – na Filipinach każdy z Was odnajdzie to, czego szuka, a nawet jeszcze więcej.

Na początek wybierzcie Bohol, bo znajdują się tutaj wspaniałe plaże, lokalne pyszne jedzenie, rajskie wyspy (np. Virgin Island), dzikie zwierzęta, bajeczne koralowe itd. Podobno to Filipiny w pigułce, więc jeśli macie 2 lub 3 tygodnie wolnego, Bohol będzie idealny. Polecamy takie atrakcje, jak m.in. Czekoladowe Wzgórza, Danao Extreme Park, wodospady, rejs na Loboc. Dodam, że mieszkańcy są cudowni – gościnni i pomocni, więc nie obawiajcie się pytać o cokolwiek!

(KKw, fot.rmac8oppo)